czwartek, 26 sierpnia 2010

drugi o komunikacji miejskiej w pradze

Przez pierwsze dwa dni pobytu tu tego nei poczulem ale praga to jednak praga.

Cross club, klub w ktorym zbieraja sie wszyscy cpuni w pradze . przy wesjciu wita was czlowiek w dlugich wlosach pytajacy sie cyz chcesz kupic lsd , w srodku non stop czuc opary znanej zielonej substancji . Wystroj czysto industrjalny wszedzie do okola maszyny . lampy zrobione z felg samochodow, sciana pokryta ukladami scalonymi, przy baze silkini wygladajace jak by dawno przezyly swoje czasy swietnosci jednak dalej pulsujace zyciem.

Sidze sobie pod sciana sacze powoli piwo. Jestem sam przy dosc duzym stoliku . Pomyslalem wtedy ze wygladam jak bym na kogos czekal . Mysle ze to prawdziwe stwierdzenie . Czekalem az stanei sie przelomowy moment w ktorym poczuje atmosfere tetgo miejsca a zarazem calej pragi .
W koncu dlatego tam siedzialem .
Pare godizn wczesniej siostra przez telefon mowila cos o niepowtazalnym klimacie  jaki (podobno) mozna znalesc w tym miescie.

W polowie 2 piwa uslyszalem "zakurzymy?" .
And i fought - what tha ?
Czlowiek wygladal jak z filmu . Grubo tkana welniana koszula jakies bochomazy na twarzy namalowane farba olejna .
"zakurzylem" (hoj go wie czy to poprawne) .
<czas>
<czas>

Kolejni ludzie siadaja do mojego stolika
Tym razem na ich twarzach maluje sie usmiech.
No nie wiem moze nie .
Wygladaja jak by cos sie w nich przelewalo .
Jeden z nich je hrupki. Czekam na ten gest ktory mi powie ze sa dobrymi ludmi . Szybko proponuja mi chrupka . Ja wyciagam tabake .
Trafil swoj na swojego .
Prubuje rozmawiac .





Coz za okropny swiat
Slo costam trafia na inngeo slo costam i nie moga sie dogadac .
Ciekawie mnie czy gdyby czas nei lecial tym dziwnym rytmem i czy gdyby ich twarze sie nie przelewaly to czy bysmy sie dogadali . hymm a moze gdybysmy mowili tym samym jezykiem (doslownie i metaforycznie)

1 komentarz:

  1. Dobrze Ci idzie to pisanie. Choć trochę mogę się wczuć w sytuację i podróżować z Tobą.
    ...
    Kiedyś Ci po prostu maila napiszę bo tu to bez sensu.
    Powodzenia.

    OdpowiedzUsuń