piątek, 3 września 2010

Mam nadzieje ze jestescie w stanie to zrozumiec i tak dlugo redagowalem ten tekst :]




Gal Anonim
zeznawaj waśc
Ja
jestem obecnie w paryzu i jakos na dniach jade do barcelony
http://oprawagraficzna.blogspot.com/
Gal Anonim
o___O
Ja
no nad moze jade
Gal Anonim
łał
co Cię tak na podróżowanie wzięło?
Ja
ale spokojnie nie jade tam tak o na wakacje
Gal Anonim
cóż za misja najwyższej wagi Cię tam wiedzie?
Ja
a wyruszylem joz z 2 tygodnie temu stopem jade przez eu zeby zamieszkac w stolicy anarchizmmu slonecznej barcelonie
azalisz na pielgrzymke
o pustej sakiewce mnie serce wzywa
Gal Anonim
to daleką drogę już przebyłeś, wędrowcze
Ja
onegdaj owszem
ale swiata zem odkryl nie spotykane dzieje
i dziwy
Gal Anonim
jakież to?
Ja
ukryte przed okiem osiadlych w stolecznym miescie warminskim glow
Gal Anonim
brak komunikacji miejskiej i kwaśne podłogi?
Ja
takowe owszem tez
ale wazniejsze miedzy wersami sie kryje i kto czytac tam potrafi ten widzi ze komunikacyja szerszym jest slowem
Gal Anonim
czytam właśnie te święte słowa
zagłębiam się w treśc znaczeń i znaczenie treści
poszukuję niuansów
Ja
i ludzkosc tez sie dzieki takowej inna wydaje w krystale zwanym okiem a przez niektorych nawet perspektywa
Gal Anonim
zaiste
Ja
zwanej
tak jak powiadam wielka prawda z podruwy idzie i tak jak owocu zakazanego kazdy powinien sprubowac i takosz z takiej wedrowki kazdemu powinno sie pic wody
Gal Anonim
niechże umysł Twój przedrze się przez gąszcze tajemnicy zakazanych owoców, albowiem z pewnością jest ich więcej niż jeden, a nawet liczba nieograniczoa
Ja
azalisz je poznaje w mek boso stopej podruzy
Gal Anonim
albowiem w osiąganiu nieosiągalnego leży poznanie świata
i w zrozumieniu niezrozumiałego
Ja
madrze prawisz
Gal Anonim
i w przejściu dróg nieprzebytych
Ja
ale powiem ja ci slowo tajemne ktore ja poznalem idac boso krajem
Gal Anonim
jakież ono?
Ja
najlepiej poznawac swiat wlasnymi oczyma , wlasnym sumienie ogarniac podroz pielgrzyma , ruszac z miejsca pod slonca zarem i nie patrzec wstecz i nie plakac pod dawnym sztandarem
Gal Anonim
doskonałe
zaprawdę
Ja
szukac prawdy w slowach ludzi ktorzy ci wyjda naprzeciw
Gal Anonim
a słowa zdradzieckie i fałszywe?
Ja
wnet wszystkie bzudurne prawdy w domu poznane rozpadna sie jak tvn
nie znajdziesz takiego albowem na swiecie tylko dobrzy ludzie sa
a od nazistow zawsze mozna isc dalej
mierzia oni moje sumienie ale coz zawsze jaks czesc ludu niczym diesiecina musi isc bogu dla glupoty wypelnienia
ale w kazdm z ich slow mozna prawdy wyszukac
Gal Anonim
a nawet fałsz i kłam w żywe oczy zadany może pokazac drogę do prawdy i rozpoczęcie nowych poszukiwań
Ja
takowosz mi sie podobuje ta gaweda ze czym predzej ja przytocze na kartuszach mojego dziennika jezeli nie ma nic przeciwko
Gal Anonim
jednakowoż czy mogłabym w niej pozostac istotą anonimową?
Ja
dq sie zrobic
Gal Anonim
to wspaniale
albowiem nie jest ważne z kim się rozmawia tylko z KIM się rozmawia
jeśli dostrzegasz tą dyskretną różnicę
a ujawnienie tożsamości rozmówcy może zacmic sądy
Ja
rozumiem i uszanuje twoja wole
stracilem wene

czwartek, 2 września 2010

4 o braku komunikacji miejskiej w paryzu

W kazdym wiekszym miescie w ktorym bylem komunikacja (szczegulnie miejska) dzialala bez zarzutow.
Tym razem jestem w paryzu . przez cala droge moze 3 francuzow umialo mowic po angielsku , pisze z klawiatury azerty , a w mieszkaniu w ktorym mieszkam panuje faszystowsko nie zrozumiala atmosfera.(a i jeszcze jedno ni chuja nie moglem sie dogadac z kierowca autobusu) 

Ale drodzy czytelnicy nie martwcie sie . Ja mam wyjebane . Musze sie wykurowac .W monachium ,pelnym zrozumienia, ciagle padal deszcz i sie przeziebilem. Wiec zostaje w tej toksycznej atmosferze tylko kilka dni i zmierza joz prosto do barcelony.

Choroba niczym upadek nadzieji .
nie znalazlem jej , zgubilem jedyna pamiatke jaka po niej mialem. Mimo tego caly czas w monachium panowala taka zajebista atmosfera ( PIWO AUGUSTINER) ze trudno mi sie bylo zalamac. Obecnie nie siedze i nie lamentuje ze jej nie znalazlem a raczej mysle o swoim celu podruzy.

Dlaczego wlasciwie ja jade (tu powinien byc znak zapytania ale oczywiscie francuska klawiatura jest zbyt pewna zeby stawiac takowe)
Niby wszystkim mowie ze jade dla niej . hymmm
Nie wiem .
Napisze o tym pozniej jak przemysle i jak skoncze gadac na komunikatorach

niedziela, 29 sierpnia 2010

3 o wygorzach

Od 3 dni jestem w monachium . Musze powiedziec ze amplituda sinusoidy zuca mna na wszystkie strony .
'Zreczwistosc potrafi kopac mocno gasic piaskiem ognie naszych marzen i kiedy czasem wzlatujemy ona szybko sciaga nas ku ziemi' .
Ale naszczescie zawsze jest gdzies wzgorze na ktore wchodzisz i ogladasz cale swoje zycie z pewnej perspektywy . Samo to najczesciej mi nie pomaga . Pomagaja mi ludzie ktorych spotykam pod wzgorzem .

Trzymajcie za mnie kciuki zebym Ja tu znalazl ...

czwartek, 26 sierpnia 2010

drugi o komunikacji miejskiej w pradze

Przez pierwsze dwa dni pobytu tu tego nei poczulem ale praga to jednak praga.

Cross club, klub w ktorym zbieraja sie wszyscy cpuni w pradze . przy wesjciu wita was czlowiek w dlugich wlosach pytajacy sie cyz chcesz kupic lsd , w srodku non stop czuc opary znanej zielonej substancji . Wystroj czysto industrjalny wszedzie do okola maszyny . lampy zrobione z felg samochodow, sciana pokryta ukladami scalonymi, przy baze silkini wygladajace jak by dawno przezyly swoje czasy swietnosci jednak dalej pulsujace zyciem.

Sidze sobie pod sciana sacze powoli piwo. Jestem sam przy dosc duzym stoliku . Pomyslalem wtedy ze wygladam jak bym na kogos czekal . Mysle ze to prawdziwe stwierdzenie . Czekalem az stanei sie przelomowy moment w ktorym poczuje atmosfere tetgo miejsca a zarazem calej pragi .
W koncu dlatego tam siedzialem .
Pare godizn wczesniej siostra przez telefon mowila cos o niepowtazalnym klimacie  jaki (podobno) mozna znalesc w tym miescie.

W polowie 2 piwa uslyszalem "zakurzymy?" .
And i fought - what tha ?
Czlowiek wygladal jak z filmu . Grubo tkana welniana koszula jakies bochomazy na twarzy namalowane farba olejna .
"zakurzylem" (hoj go wie czy to poprawne) .
<czas>
<czas>

Kolejni ludzie siadaja do mojego stolika
Tym razem na ich twarzach maluje sie usmiech.
No nie wiem moze nie .
Wygladaja jak by cos sie w nich przelewalo .
Jeden z nich je hrupki. Czekam na ten gest ktory mi powie ze sa dobrymi ludmi . Szybko proponuja mi chrupka . Ja wyciagam tabake .
Trafil swoj na swojego .
Prubuje rozmawiac .





Coz za okropny swiat
Slo costam trafia na inngeo slo costam i nie moga sie dogadac .
Ciekawie mnie czy gdyby czas nei lecial tym dziwnym rytmem i czy gdyby ich twarze sie nie przelewaly to czy bysmy sie dogadali . hymm a moze gdybysmy mowili tym samym jezykiem (doslownie i metaforycznie)

wtorek, 24 sierpnia 2010

pierwszy upalony

Uprzedzam- Bede staral sie pisac tego bloga w tak zwanym stylu Gonzo - styl dziennikarski w ktorym specjalizowal sie nie jaki Roul Duke -doktor nauk dziennikarskich.
I chyba nawet nie dlatego ze caly czas jestem w stanie ktory nie pozwala na odruznienei zeczywistosci od snu.
Ale chyba  dlatego ze rozpoczynam tego bloga wlasnie w takim stanie .

W tym momencie popadlem w zamyslenie co pisac dalej . Mysli w mojej glowie zaczely sie klebic w klaki .
O! Powyzsze zdanie uruchomilo w mojej glowie procesy pamieciowe . (Procesy pamieciowe ?!)
Poslugiwanie sie jezykiem polskim.
Dopiero od kilu godzin jestem poza granicami naszego kraju a joz widze znaczenie "ojczystego jezyka".
Cholera problem tkwi w tym ze nie ucza nas w szkole mowic po angielski o emocjach .
Dzisiaj siedze w pokoju z czlowiekiem ktoremu moge powiedziec ze drzwi sa zielone ale za cholere nie jestem mu w stanie powiedziec jak mi sie kurewsko podoba jego strasznei kwasna podloga (cala w spiralne ksztalty ktore zlewaja sie z soba zupelnie jak odczucia na kwasowej fazie) . Nie wiem jaka sila kaze mi myslec ze ten opis jest tysiac razy bardziej oddajacy moje uczucia niz "you got great flor ".
Plus do tego strasnie dziwne uczucie ze do kogo sie na podworku nie odezwiesz po patrzy na ciebie najpierw z szokiem a dopiero pozniej zastanowi sie co powiedziales.

Na dzisiaj to tyle . Przepraszam ale nie moge poprawic bledow slownikiem a zeby normalnie poprawic jestem zbyt leniwy